02 listopada 2008, 00:32
Opadam już z sił.13 lat ma mój najstarszy syn,a ja całe jego życie muszę mu mówić co ma robić.Inaczej nic nie zrobi-najlepiej by się nie mył,nie przebierał,nie uczył,nie sprzątał swojego pokoju itp.Poradnia też mi nie pomogła w tej sprawie .Nie pomaga tłumaczenie,proszenie,zakazy,nakazy ,poprostu nic na niego nie działa.A ja mam już dość byciem jego żandarmem zamiast mamą,bo tak już niestety wygląda.